czwartek, 2 stycznia 2014

Mój sen

Dziś śnił mi się piękny sen. To był mój sen do kolekcji, ponieważ zbieram sny w których pokonuję mój lęk.
No więc tak... Oglądałam w TV the Sims 3 i nagle tam wskoczyłam, i pojawiłam się... nie, nie w szpitalu, ale w bajce. Byłam tam z ciocią Anią i Hanią, moją siostrą. 
Pewnego razu poszłyśmy do domu Hani i tam ona zapytała mnie, stojąc przy jakiejś figurce: 
- Myślisz, że to się rusza?
- Nie. - Odpowiedziałam.
- Ale tu jest lina. - Odpowiedziała Hania.
- Ale to nie do tego. - I stanęłam na dużej, drewnianej desce. Zaczęłam się opuszczać. U Simów w Wymarzonych Podróżach często w takich miejscach są sarkofagi, a w nich żywe i bardzo niebezpieczne mumie. Niczego takiego nie widziałam, więc zakrzyknęłam: 
- Czysto. 
Kiedy natomiast wszyscy już do mnie zeszli, spod szarego stołu podniósł się jeden sarkofag. Czytałam, że mumie w the Sims 3 potrafią nałożyć klątwę na Sima a jak się z tym nic nie zrobi, to Sim  umiera.
- Mumia, mumia! - Krzyknęłam i zaczęłam się wspinać.
Niestety, mumia złapała mnie za ramię. Chwyciłam jakiś drąg i waliłam nim mego bandytę krzycząc:
- Odsuń się ty śmierdzielu! -
Wtedy, nie wiadomo skąd pojawiła się moja sunia Sara. Kiedy mumia podeszła do niej i chciała już ją złapać skoczyłam do obandażowanego człowieka z kijem i znowu waląc go po dłoni mówiłam: 
- Odsuń się ty śmierdzielu! - I rzeczywiście, mumia odeszła. Dalej nie powiem, co się stało, poza tym, że pokonałam tę mumię. 

Napiszcie proszę w komentarzach, jakie według was było zakończenie mojego snu. Jestem ciekawa waszych pomysłów.

6 komentarzy:

  1. Obudziłaśię? I wszystko było w porządku?
    Nie mam innego pomysłu, niestety...

    Ale napiszę pokrótce, jaki zły sen miała moja wnuczka Marysia (nieomal 5-letnia). Zaatakowały ją 4 psy większe, a 4 mniejsze rzuciły się na jej 7-miesięczną siostrzyczkę Małgosię... No i właśnie uratowało je obie przebudzenie ze snu...

    Oby nigdy więcej nie śniło się Wam nic złego!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jak się postara to się uratuje w snach.

      Usuń
  2. Ho ho... No proszę... A mój Kamilek (8 lat) dzisiaj się obudził, i mówił, że miał sen "sajens-fikszyn" (science fiction), że jego kot siedział w klasie i jadł (rękami?) bułkę.... Jakaś dobra noc na sny....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byle tak dalej Kamil, ponieważ ja czerpię energię odwagi ze snów.
      Kiedy w linoparku bałam się zjechać na talerzyku, przypomniałam sobie, że w pewnym śnie miałam przeskoczyć nad głowami potworów. Od razu odważyłam się zjechać.

      Usuń
  3. Igusiu, fajnie być w Twoim śnie :)
    Pani Ewa znalazła dla Ciebie bardzo ciekawy filmik o snach.
    http://www.brainpickings.org/index.php/2012/10/12/the-science-of-lucid-dreaming/
    Jest co prawda po angielsku, ale może go z Hanią omówicie na lekcji z Panią Agnieszką?
    A jeśli chcesz poradzić sobie sama, to możesz w ustawieniach Twojego lubionego YouTube włączyć opcję NAPISY - Przetłumacz (i wybrać język polski). Dowiesz się, co autorzy tego filmiku mówią o świadomych snach i jakie robią doświadczenia w trakcie snów :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Ciociu! Wejdę na pewno.

    OdpowiedzUsuń